brukiew
Brukiew: (inaczej karpiel) jest warzywem korzeniowym, które kiedyś było bardzo popularne w Polsce, ale zostało zapomniane. To za sprawą tego, że dzięki łatwości jego uprawy, po II Wojnie Światowej, brukiew była podstawą diety zubożałego społeczeństwa. W następstwie zaczęto ją kojarzyć z biedą i zaczęto traktować jak warzywo pastewne (podobnie jak jarmuż czy topinambur). Można wysiewać od drugiej połowy lutego, ponieważ kiełkuje już w 2-3*C i jedyne czego nie toleruje, to susze. Dwie główne odmiany brukwi to ta o żółto-zielonej skórce i biało-fioletowej. Miąższ może być biały lub żółty, a podczas gotowania staje się pomarańczowy. Smakiem przypomina słodkawą rzodkiewkę. Karpiel można jeść na surowo lub po obróbce jak inne warzywa korzeniowe, świetnie smakuje jako puree z innymi warzywami lub dopełniacz zapiekanek warzywnych. Zawiera wapń i magnez. Jest podstawą wielu dań w kuchni skandynawskiej, szczególnie norweskiej.
kotleciki z brukwii
-twaróg 200g
-jajko
-brukiew ok 200g
-pieprz i sól
-tłuszcz np. olej
sos:
-1 por*
-1 ząbek czosnku
-4-5 pomidorów**
-1 łyżka musztardy francuskiej
-1,5 łyżeczki masła orzechowego
-opcjonalnie: bułka tarta, sok pomidorowy, zioła
-1 ząbek czosnku
-4-5 pomidorów**
-1 łyżka musztardy francuskiej
-1,5 łyżeczki masła orzechowego
-opcjonalnie: bułka tarta, sok pomidorowy, zioła
kotleciki:
Do gotującej się wody wsypujemy łyżeczkę soli oraz pół łyżyczeki cukru, następnie wrzucamy pokrojoną i obraną brukiew. Gotujemy ją aż będzie bardzo miękka, następnie odlewamy wodę, wrzucamy brukiew do miski, dodajemy twaróg, jajko i i przyprawy. Widelcem rozgniatamy warzywo i łączymy z pozostałymi składnikami. Następnie formujemy kuleczki, które spłaszczamy (na około grubość kciuka), obtaczamy je lekko w mące i wrzucamy na rozgrzaną patelnie z olejem. Smażymy po 3-4 minuty z każdej strony, zdejmujemy gdy ładnie się zarumienią.
sos:
W garnku podsmażamy pora z czosnkiem, gdy już się zeszklą dodajemy pozostałe składniki i gotujemy sos tak długo, by odparował i trochę stężał. Jeżeli pomidory były za bardzo wodniste, można zagęścić sos bułką tartą.
*używamy białej części, zieloną mrozimy i wykorzystujemy np. do bulionu
**w okresie zimowym pomidory są bez smaku, dlatego polecam dodać sok lub koncentrat pomidorowy